To Już Rok Od Pierwszego Singla!

Karocia

ARTYKUł POCHODZI Z [link widoczny dla zalogowanych]
__________________
..Ich muss durch den Monsun
Hinter die welt
Ans ende der zeit bis kein regen mehr fällt
Gegen den sturm am abgrund entlang
und wenn ich nicht mehr kann denk ich daran
Irgendwann laufen wir zusammen
Durch den Monsun...“

Tak właśnie brzmi refren pierwszej piosenki zespołu Tokio Hotel, z którą jest kojarzona czwórka chłopaków pochodzšcych z miasteczka Magdeburg w Niemczech. To właśnie 15 sierpnia 2005 roku swoją premierę przeżywał singiel „Durch den Monsun”, zapowiadając nadejście nie tylko pierwszego, debiutanckiego albumu Billa, Gustava, Toma i Georga, ale i przełom na niemieckim rynku muzycznym. Wraz z nadejściem tego dnia już nic nie miało być takie jak kiedyś…

„Krótko po tym, jak zostaliśmy odkryci, musieliśmy podjąć decyzję, co do piosenki, która stanie się naszym pierwszym singlem, razem z naszym producentem, wybraliśmy tą, która najlepiej nam pasowała. „Durch den Monsun” jest numerem średnim tempie, który na początku jest dość spokojny, a pod koniec staje się głośniejszy i zarazem ostrzejszy. Dlatego, też pomyśleliśmy, że ten utwór będzie bardzo dobrym numerem, który zaprezentuje cały nasz album. Znajdują się na nim kawałki rozpoczynając od ostrych rockowych numerów, na delikatnych i spokojnych balladach kończąc.”, tak o swojej hitowej piosence jeszcze rok temu mówili chłopcy z Tokio Hotel.

Nikt nie spodziewał się, że ten utwór odniesie taki sukces, a samych chłopaków wyniesie na pierwsze miejsca wszystkich list przebojów, czyniąc z nich tym samym najbardziej pożądany zespół młodzieżowy. Żadnemu z niemieckich bandów nie udało się podbić tylu serc nastolatek nie tylko w ich ojczyźnie, ale i za granicą. To właśnie dzięki tej piosence, temu utworowi opowiadającemu o świcie, przestrzeni, do której człowiek chce uciec zdobyli tak wielką popularność. „Durch den Monsun” mówi o straconej miłości, którą poszukuje się w innym, nieznanym dla nas świecie. Człowiek jest w stanie stawić czoło wszystkim niebezpieczeństwom i przeżyć wiele przygód, tylko po to by móc odnaleźć TĄ osobę. „Napisałem tę piosenkę po rozstaniu z moją dziewczyną. Potem dużo o tym myślałem i zrozumiałem, że to był błąd…”, przypomina sobie Bill.

Ta na pozór spokojna, ale melodyjna piosenka, poruszająca tak delikatną sferę uczuć, jaką jest miłość, chwyciła za serca wiele nastolatek w całej Europie.
„Gdy wraz z Tomem, Gustavem i Georgem, dowiedzieliśmy się, że zajęła ona pierwsze miejsce na liście przebojów, i zaproszono nas na wywiad, zachowywaliśmy się jak wariaci. Z radości skakaliśmy pod sam sufit, i wrzeszczeliśmy jak opętani. Nie mogliśmy w to uwierzyć. Dziko imprezowaliśmy, i doceniliśmy naszego producenta…”.

Ta czwórka nastolatków jest żywym dowodem na to, że można spełnić swoje marzenia, trzeba tylko uwierzyć w samego siebie i w swoje możliwości. Pokazali, że wbrew pozorom nie są ani jednosezonowym zespołem, ani też zespołem jednego hitu. Dzięki swojemu uporowi w dążeniu do celu, talentowi i zamiłowaniu do muzyki udało im się osiągnąć sukces.

Gdyby, ktoś parę miesięcy wcześniej powiedział mi, że coś takiego nam się przytrafi, nigdy bym mu nie uwierzył…”, mówi Bill.

Dzisiaj Tokio Hotel mają tysiące fanów w całej Europie. Wydali 4 single i nakręcili 5 teledysków. W 2006 roku rozpoczęli promocję swojej płyty za granicami Niemiec.
Już 3 września na ostatnim koncercie Open-Air w St. Goarshausen, Loreley chłopcy pożegnają się na jakiś czas ze swoimi fanami, by móc w spokoju zamknąć się w studiu i zacząć nagrywać materiał do następnego, miejmy nadzieję jeszcze lepszego i obfitującego w dobre i rockowe kawałki albumu.

„Nie ma takiego wielkiego czynu, który by nie powstał z jakiegoś wielkiego marzenia”.
/Georges Duhamel/

Ze swojej strony pragniemy złożyć chłopakom najserdeczniejsze życzenia i dalszych sukcesów w biznesie muzycznym. Jeszcze więcej wiernych i oddanych fanów, wielu udanych koncertów, kolejny wspaniałych utworów i albumów oraz wytrwałości w dalszym dążeniu do wyznaczonych sobie celów.

AnnKa

Dostałam to mailem Wink

Ale to takie drugie urodzinki dla naszych chłopaków, więc WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!!! Razz

aniulka

My wczoraj nuieźle śwętowałyśmy tą rocznicę z Sylvią xD Że ta jakby nie zadziałała od razu, to dziś nie wstałaby z łóżka xD. (Ale bez skojarzeń proszę

xD). Ech... Płakać mi się chce...

Kochani chłopcy, oby tak dalej

w!nna

A ja tego meila nie dostałam Sad

już przez 3 miech żadnego nie dostałam ):
ale się ciesze ż4e to już rczek

AnnKa

Az sie łezka w oku kręci... Oni tak przez ten roczek wydorośleli... i wogóle... ech...

Admin - Sylvia

Ach.. No kręci się oku łezka (żeby tylko jedna... my to ryczałyśmy jak bobry 15-go oglądając DDM xD).

AnnKa

No... ale looz, co będzie na pięciolecie..!

zeczywiście, Bill zmienia się z roskosznego dzieciaka w... faceta! Taak xD Billuś to już SEXY MEN

Admin - Sylvia

No a jak! Sexy, sexy! Twisted Evil

Podobno na żywo wygląda jeszcze bardziej męsko i sexy
Twisted Evil

xD Oh... Pragnę, marzę... o tym, żeby przekonać się czy to prawda... (w co nie wątpię

)
Chociaż powiem Wam, że troszkę tęsknię za tym słodkim, rozkosznym dzieciaczkiem z DDM Crying or Very sad

aniulka

Ja tez tęsknię Crying or Very sad

Ale nie ma się co mazac!

Teraz mozemy podziwiac sexownego jak zawsze, w stu procentach męskiego Billa!

xD
Ach.. wlasnie ciekawe jak bdą wygladac za 5 lat...? Chciałabym żebysmy mogli obchodzic 50ą rocznicę wydania DDM xD To by bylo dopiero świętowanie! Laughing

Edit: Ach.. wiecie co... jak sobie pomyślę, ze juz nigdy nie będę mogla spotkac Billa w mangowej fryzurce to azx tak... zal mi serce sciska... Crying or Very sad

Juz nigdy.... Crying or Very sad

[

]
ogłupiałam Laughing

Aa! Zapomniałam!
S T O L A T! S T O L A T!

Zdrowie chłopakow! ^.^
(jak moglam o ttym zapomnmiec xD)

Karocia

Jeszcze 5 lat i Tom Kaulitz będzie zajęty;P Zgadnijcie przez kogo?
Popdowiedź: przezemnie xD

AnnKa

Tak, albo będzie siedział w pieluchach z pięcioletnim bachorem...

AngelOfDeath

składam chłopakom gratulacje Very Happy

:bravo:

Admin - Sylvia

Należą im się

AnnKa

Pewnie xD Następnych 100 roczków!

AngelOfDeath

no a jak